Marzę o spłacie zadłużenia mieszkania, sama nie jestem w stanie tego dokonać.
Jestem zmęczona psychicznie moją niepewną sytuacją mieszkaniową. Problem zadłużenia pojawił się po śmierci mojego męża. Żyłam wtedy w skrajnej nędzy- byłam zmuszona wybierać czy kupić jedzenie, leki czy zapłacić mieszkanie… Niestety nie starczało mi na wszystkie opłaty. Pojawił się problem eksmisji i wtedy musiałam zacząć spłacać zadłużenie, by móc dalej przebywać w domu- często było to kosztem leczenia lub wyżywienia. Spłacenie mieszkania otworzyłoby mi drogę do remontu i dostosowania mieszkania do mojego stanu zdrowia. Potrzebuję pomocy w pozyskaniu środków finansowych na ten cel, bo sama nie radzę sobie z tym wszystkim.
Z góry bardzo dziękuję za każdy wpłacony „grosz”!
„Dla p. Janiny P. ze Świdnika”
Zebraliśmy
Brakuje
- Procent zebranej kwoty 1%
- Jacek W. wpłacił 100 PLN 1%
- Anna Ż. wpłaciła 50 PLN 1%
- Alicja R. wpłaciła 100 PLN 1%